Wisława Szymborska
Wisława Szymborska – ur. 2 VII 1923 r. w Kórniku, w Poznańskiem; zm. 1 II 2012 w Krakowie. Od 1929 r. mieszkała w Krakowie, w latach 1945–1948 studiowała filologię polską i socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim. Debiutowała w marcu 1945 wierszem Szukam słowa,
ogłoszonym w dodatku do „Dziennika Polskiego”. W latach 1953-1981 pracowała w krakowskim tygodniku „Życie Literackie”, gdzie prowadziła dział poezji i stałą rubrykę Lektury nadobowiązkowe(wznowioną później na łamach dodatku do „Gazety Wyborczej” − „Gazeta o Książkach”). Wybór tych felietonów opublikowany został kilkakrotnie w formie książkowej. Szymborska wydała 13 tomików wierszy: Dlatego żyjemy (1952), Pytania zadawanie sobie (1954), Wołanie do Yeti (1957), Sól (1962), Sto pociech (1967), Wszelki wypadek (1972), Wielka liczba (1976), Ludzie na moście (1986), Koniec ipoczątek (1993, 1996), Chwila (2002), Dwukropek (2005), Tutaj (2009) oraz – wydany pośmiertnie, niedokończony tom Wystarczy (2012). Jej wiersze zostały przetłumaczone na ponad czterdzieści języków. Publikowała także przekłady poezji, głównie z francuskiego i niemieckiego. W 1991 r. Szymborska otrzymała Nagrodę im. Goethego, w 1995 r. została laureatką Nagrody Herdera. W maju 1995 r. Uniwersytet Poznański nadał jej tytuł doktora honoris causa. W 1996 Wisława Szymborska otrzymała nagrodę polskiego PEN Clubu oraz literacką nagrodę Nobla. W 2001 r. została członkiem honorowym American Academy of Arts and Letters. W 2011 r. uhonorowano ją najwyższym odznaczeniem państwowym − Orderem Orła Białego. Możliwości Wolę kino. Wolę koty. Wolę dęby nad Wartą. Wolę Dickensa od Dostojewskiego. Wolę siebie lubiącą ludzi niż siebie kochającą ludzkość. Wolę mieć w pogotowiu igłę z nitką. Wolę kolor zielony. Wolę nie twierdzić, że rozum jest wszystkiemu winien. Wolę wyjątki. Wolę wychodzić wcześniej. Wolę rozmawiać z lekarzami o czymś innym. Wolę stare ilustracje w prążki. Wolę śmieszność pisania wierszy od śmieszności ich niepisania. Wolę w miłości rocznice nieokrągłe, do obchodzenia na co dzień. Wolę moralistów, którzy nie obiecują mi nic. Wolę dobroć przebiegłą od łatwowiernej za bardzo. Wolę ziemię w cywilu. Wolę kraje podbite niż podbijające. Wolę mieć zastrzeżenia. Wolę piekło chaosu od piekła porządku. Wolę bajki Grimma od pierwszych stron gazet. Wolę liście bez kwiatów niż kwiaty bez liści. Wolę psy z ogonem nie przyciętym. Wolę oczy jasne, ponieważ mam ciemne. Wolę szuflady. Wolę wiele rzeczy, których tu nie wymieniłam, od wielu również tu nie wymienionych. Wolę zera luzem niż ustawione w kolejce do cyfry. Wolę czas owadzi od gwiezdnego. Wolę odpukać. Wolę nie pytać jak długo jeszcze i kiedy. Wolę brać pod uwagę nawet tę możliwość, że byt ma swoją rację. (Ludzie na moście, 1986)
ogłoszonym w dodatku do „Dziennika Polskiego”. W latach 1953-1981 pracowała w krakowskim tygodniku „Życie Literackie”, gdzie prowadziła dział poezji i stałą rubrykę Lektury nadobowiązkowe(wznowioną później na łamach dodatku do „Gazety Wyborczej” − „Gazeta o Książkach”). Wybór tych felietonów opublikowany został kilkakrotnie w formie książkowej. Szymborska wydała 13 tomików wierszy: Dlatego żyjemy (1952), Pytania zadawanie sobie (1954), Wołanie do Yeti (1957), Sól (1962), Sto pociech (1967), Wszelki wypadek (1972), Wielka liczba (1976), Ludzie na moście (1986), Koniec ipoczątek (1993, 1996), Chwila (2002), Dwukropek (2005), Tutaj (2009) oraz – wydany pośmiertnie, niedokończony tom Wystarczy (2012). Jej wiersze zostały przetłumaczone na ponad czterdzieści języków. Publikowała także przekłady poezji, głównie z francuskiego i niemieckiego. W 1991 r. Szymborska otrzymała Nagrodę im. Goethego, w 1995 r. została laureatką Nagrody Herdera. W maju 1995 r. Uniwersytet Poznański nadał jej tytuł doktora honoris causa. W 1996 Wisława Szymborska otrzymała nagrodę polskiego PEN Clubu oraz literacką nagrodę Nobla. W 2001 r. została członkiem honorowym American Academy of Arts and Letters. W 2011 r. uhonorowano ją najwyższym odznaczeniem państwowym − Orderem Orła Białego. Możliwości Wolę kino. Wolę koty. Wolę dęby nad Wartą. Wolę Dickensa od Dostojewskiego. Wolę siebie lubiącą ludzi niż siebie kochającą ludzkość. Wolę mieć w pogotowiu igłę z nitką. Wolę kolor zielony. Wolę nie twierdzić, że rozum jest wszystkiemu winien. Wolę wyjątki. Wolę wychodzić wcześniej. Wolę rozmawiać z lekarzami o czymś innym. Wolę stare ilustracje w prążki. Wolę śmieszność pisania wierszy od śmieszności ich niepisania. Wolę w miłości rocznice nieokrągłe, do obchodzenia na co dzień. Wolę moralistów, którzy nie obiecują mi nic. Wolę dobroć przebiegłą od łatwowiernej za bardzo. Wolę ziemię w cywilu. Wolę kraje podbite niż podbijające. Wolę mieć zastrzeżenia. Wolę piekło chaosu od piekła porządku. Wolę bajki Grimma od pierwszych stron gazet. Wolę liście bez kwiatów niż kwiaty bez liści. Wolę psy z ogonem nie przyciętym. Wolę oczy jasne, ponieważ mam ciemne. Wolę szuflady. Wolę wiele rzeczy, których tu nie wymieniłam, od wielu również tu nie wymienionych. Wolę zera luzem niż ustawione w kolejce do cyfry. Wolę czas owadzi od gwiezdnego. Wolę odpukać. Wolę nie pytać jak długo jeszcze i kiedy. Wolę brać pod uwagę nawet tę możliwość, że byt ma swoją rację. (Ludzie na moście, 1986)
Ocena zawartości jest dostępna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się by zagłosować.
Żadne komentarze nie zostały dodane.